Już pisaliśmy Wam o zaParowanych i wspominaliśmy, że mamy dla Was dużo lepsze miejsce. Dlatego dzisiaj opowiemy Wam o Parowozie. Ta maleńka restauracja, znajdująca się przy ulicy Nawrot 15 podbiła nasze serca. Czym? O tym poniżej.
Od razu podkreślamy, że jest to naprawdę mały lokal, więc jeśli planowane jest rodzinne wyjście na obiad, to warto rozważyć opcję odebrania gotowych pierożków bądź dowozu do domu :)
Bardzo podoba mi się też wystrój, a przede wszystkim koteł do napiwków:
Gwoli informacji, menu. Menu jest nie takie długie, ale od razu Wam powiemy, że można wziąć mix 12 pierożków za 19 zł (po jednym z każdego) tak by wszystkiego spróbować. Uwielbiamy tę opcję i do tej pory zawsze tak robiliśmy.
I jest to chyba najlepsza rzecz dla osób, którym ciężko się zdecydować czego tak właściwie chciałyby spróbować ;)
Od razu podkreślamy, że jest to naprawdę mały lokal, więc jeśli planowane jest rodzinne wyjście na obiad, to warto rozważyć opcję odebrania gotowych pierożków bądź dowozu do domu :)
Bardzo podoba mi się też wystrój, a przede wszystkim koteł do napiwków:
+ pojemnik na mydło w łazience :) Wszystko to dodaje takiego pozytywnego, chińskiego, trochę może odpustowego klimatu :)
Gwoli informacji, menu. Menu jest nie takie długie, ale od razu Wam powiemy, że można wziąć mix 12 pierożków za 19 zł (po jednym z każdego) tak by wszystkiego spróbować. Uwielbiamy tę opcję i do tej pory zawsze tak robiliśmy.
I jest to chyba najlepsza rzecz dla osób, którym ciężko się zdecydować czego tak właściwie chciałyby spróbować ;)
Na miejscu można również otrzymać azjatyckie napoje, tak jak ten z pieczonego kokosa. W składzie sporo cukru, ale sporo też kokosa, więc na plus :)
Poniżej możecie zobaczyć jak wygląda mix wszystkich rodzajów pierożków z sosem łagodnym (sojowym) oraz z sosem pikantnym, który jest naprawdę pikantny.
Oczywiście stopień oceny pikantności to kwestia własnych kubeczków smakowych, dla mnie stał się "naprawdę pikantny" dopiero jak wpadł mi do sosu cały pierożek i przez kilka dłuższych chwil nie mogłem go wyłowić...
Uwielbiam te pierożki. Każdy jest zupełnie inny w smaku, każdy ciekawy i przypominający Chiny. Naprawdę byliśmy już kilka razy i wciąż wracamy. A wszystko jest tak dobre, że po wyjściu mamy całe poparzone usta, bo wszystko chce się jeść natychmiast.
Z racji tego, że bierzemy zawsze mix-y ciężko opisać każdego pierożka z osobna. Jednak w zasadzie każdy z nich jest bardzo dobry na swój własny sposób - słodki kurczak, wyrazista wieprzowina z krewetką, pyszny kurczak z kolendrą, bardzo specyficzne wakame.
Ale pierożkami za którymi tęsknię idąc ulicą są pierożki deserowe, czyli czekoladowe z masłem orzechowym i sosem mango. Nawet teraz oblizuję ślinkę na myśl o tych pysznościach. Ważna sprawa. Nie polecam brania dużej porcji, bo można się nią mocno napchać.
Po zjedzeniu wcześniej 12 pierożków naprawdę ciężko wcisnąć jeszcze te 2,5 słodkiego pierożka... Ale zdecydowanie warto je zamówić, bo choć są strasznie zapychające, to są też rewelacyjne :)
Na pewno będziemy wracać i wpisujemy na listę ulubionych.
POLECAMY! :D
POLECAMY! :D