wtorek, 29 listopada 2016

Ostatnio mam wrażenie, że p. Magda Gessler często gości w naszych łódzkich progach. Czy to dobrze czy to źle, to już może nie będę oceniać, bo chyba każdy moją opinię o pani Gessler zna. Nie tak dawno temu odwiedziła restaurację Montenegro o której pisaliśmy Wam już rok temu. Nie pozostało nam nic innego jak wypróbować co też się zmieniło w naszej ulubionej bałkańskiej restauracji.

Przyznam się od razu, że jak poszliśmy do „Montenegro” to ja nie zauważyłem żadnej zmiany w zakresie tej słynnej rewolucji. Zawsze w TV można zobaczyć jak lokale się zmieniają pod kątem oferowanej kuchni, wystroju lokalu i projektu menu. Natomiast tutaj zastaliśmy stare, dobre i lubiane przez nas „Montenegro” (pozostał nawet „książę” w środku ;) ), no może tylko z trochę chudszym menu. Ale to akurat jest zawsze przez nas odbierane na plus, gdyż im cieńsze menu i mniejsza liczba potraw, tym większa szansa, że nie są odmrażane, tylko robione od ręki i ze świeżych produktów. No i klient nie zastanawia się tak długo co by chciał wziąć, gdyż łatwiej podjąć konkretną decyzję wybierając z 5 dań głównych, a nie 35. 



Już na pierwszy rzut oka widać, że postęp jest przede wszystkim w tym, że takie ĆEVAPČIĆI (które kosztują 24 zł) stanowią całościowe danie, bo posiadają i "zapychacz" w postaci lepinji i surówkę i pastę ajvar. Tak więc już nie tylko grillowane mięso, ale również dodatki. Po drugie ostatnim razem narzekałam na brak ajvara (ajvar to pasta warzywna na bazie słodkiej papryki). Podobno się nie sprzedawał. Teraz ajvar był, chociaż w mojej ocenie nie był aż tak dobry jak w Dubrowniku. W Dubrowniku jedliśmy pastę, która krzyczała warzywami. Tutaj nie było niczego takiego. Samo mięso było okej, chociaż można było je mocniej i ciekawiej doprawić. Hitowe były lepinje - naprawdę fajne chlebki o miłym smaku, ale nie wiem czy widzicie to na zdjęciu, bo nasze miały uroczego zakalca :) To co na pewno się w Montenegro nie zmieniło to wielkość porcji - nadal są ogromne i nie żałowaliśmy, że wzięliśmy jedną porcję na dwoje.

Zamówione ćevapčići oceniam w skali szkolnej na silną 4. Były nienajgorzej przyprawione i przygotowane ze smacznego mięsa. Niestety chyba trochę za długo były trzymane na ogniu, gdyż dla mnie były takie… suche. Na Bałkanach jedliśmy zdecydowanie bardziej wilgotne. Co do lepinje to mimo delikatnego zakalca to smakowały super i bardzo dobrze się je jadło z mięsnymi kiełbaskami. Natomiast ajvar był paprykowy, ale w zasadzie bez cienia smaku innych warzyw bądź przypraw. Na szczęście na talerzu była jeszcze świeżo posiekana cebula, która trochę polepszała jego smak i dodawała, razem z kapustą, element chrupkości.

W mojej ocenie po "Kuchennej Rewolucji" zmieniło się trochę na lepsze trochę na gorsze. Chyba kucharz stracił nieco odwagi, ale za to na talerzu jest więcej elementów. Nadal Was lubimy! :)

Nadal uważamy, że warto zajrzeć do „Montenegro”! ;)

niedziela, 27 listopada 2016

[Przepraszamy jeśli, któryś mieszkaniec Skierniewic poczuje się urażony dzisiejszą notką, do samych Skierniewic naprawdę nic nie mamy...]

W ramach naszych weekendowych wyjazdów w końcu przyszła pora na odwiedzenie miasta, które leży w połowie drogi między Łodzią, a Warszawą czyli Skierniewic. Zawsze kiedy jechałam do Warszawy, patrzyłam na piękny dworzec, rzeźbę Wokulskiego i zastanawiałam się jakie naprawdę są Skierniewice... Pierwsze otrzeźwienie spłynęło na mnie kiedy otworzyłam Trip Advisor i okazało się, że w Skierniewicach jest tak mało lokali, że oceniany jest nawet McDonalds. No no. Słabo. Jednym ze smutniejszych wrażeń był brak jakiegokolwiek lokalu gastronomicznego na rynku (!!!!), za to najbliższa kawiarnia mieściła się 10 metrów od rynku, w uliczce, z widokiem na blokowisko. Dramat.

Oj nieprawda, na rynku są dwa lokale o profilu gastronomicznym i to jeden obok drugiego - kawiarnia i grill bar :P ale są tak małe i tak dobrze ukryte pośród banków i sklepów, że tak na dobrą sprawę za pierwszym razem idąc przez rynek nawet ich nie zauważyliśmy...

Ale pokręciliśmy się po Skierniewicach, obejrzeliśmy zabytki i nadszedł czas na posiłek. Szliśmy już do pewnej restauracji, aż zobaczyliśmy, że do lokalu/jadłodajni "u Ziuty" ustawia się kolejka. Stara zasada mówi, że jeśli autochtoni gdzieś jedzą, to pewnie dobre. No to skorzystaliśmy.

Reguły tej trzymamy się zawsze na wyjazdach zagranicznych i skoro tam się w 95% sprawdzała to i w Skierniewicach powinna, prawda? I tak oto weszliśmy do "U Ziuty". Jest to niewielki lokalik znajdujący się przy ul. Kilińskiego 10, składający się dosłownie z jednego pomieszczenia z 3 (a może 4?) stolikami na dwie-trzy osoby i ladą dla osoby przyjmującej zamówienie. Zdecydowanie nie jest tam dużo miejsca, ale szczęście w sezonie letnim działa z tyłu budynku ogródek i tam można też spokojnie zjeść. Menu składa się łącznie z kilkunastu pozycji, więc nie trzeba się przedzierać przez setki potraw. 


Po obejrzeniu tego jednostronicowego menu zdecydowaliśmy się na flaki, placek węgierski oraz kowala z pieczonymi ziemniakami i zestawem surówek.

Najpierw uwaga na czas oczekiwania. Kiedy my byliśmy cały lokal był pełen i nawet kilka osób kręciło się i na zewnątrz i czekało na wolny stolik. My zaszyliśmy się w związku z tym w ogródku i tam czekaliśmy na nasze jedzenie. I tak czekaliśmy i czekaliśmy i czekaliśmy. Po jakichś 15-20 minutach aż się zaczęliśmy zastanawiać, czy "U Ziuty" to nie przypadkiem bar gdzie stawia się jedzenie na ladzie i to zamawiający bierze je sobie sam do stolika. Dobra, szybka decyzja  czekamy jeszcze 5 minut i jak nikt nie przyjdzie to pójdę po zupę. Na szczęście w końcu Pani kelnerka dotarła do nas i postawiła przede mną sporą miskę z flakami. Niestety zupa mimo bardzo zachęcającego wyglądu trochę mnie zawiodła. Przede wszystkim była bardzo delikatnie przyprawiona, a ja uwielbiam ostre i wyraziste flaki. Druga rzecz to mięso, niestety ale miałem wrażenie, że więcej w zupie mięsa mięsa niż flaków...



Drugie danie, które ja zamówiłem to placek węgierski. Aaah, drugie dania dostaliśmy jednocześnie jakieś 15 minut po zupie, więc bez tragedii ;) Wracając do samego placka to był on... spory. I mocno przysmażony, bo chrupał na brzegach, że aż miło :) Jednak to co rzucało się na pierwszy rzut oka (a raczej języka) przy spróbowaniu to to, że był on bardzo, ale to bardzo słony. Mam wątpliwości czy gdyby podano go bez dużej ilości sosu, sporych kawałków mięsa i śmietany, to byłby on w ogóle zjadliwy. Natomiast sam sos był delikatnie przyprawiony (na szczęście!), a mięso jakoś traciło swój właściwy smak przez smak sosu i placka, ale na pewno rozpadało się w ustach.

Niestety Bartka placek po węgiersku w mojej ocenie nie nadawał się do jedzenia. Był tak słony, że po jednym kawałku nie byłam w stanie zjeść nic więcej.

Moje danie wyglądało tak:


I co mogę powiedzieć... było zjadliwe, ale na kolana mnie nie rzuciło. Tak, dobrze widzicie - kotlet rozbity na cały talerz. Ale nawet niezły. Pieczarki nijakie, ser chyba nie pierwszej jakości... najlepsze z tego wszystkiego były pieczone ziemniaki (dobre, chrupiące, dopychałam je już jak nie miałam miejsca) i surówki (na odświeżenie). Ale na pocieszenie powiem, że na pewno tą porcją można się najeść.

Potwierdzam, ziemniaczki były najlepszą częścią tego dania, ale sam kotlet też nie był taki zły. I mnie akurat ser smakował :P


Oj słaboo... CZY KTOŚ ZNA LOKAL Z DOBRYM JEDZENIEM W SKIERNIEWICACH?

sobota, 19 listopada 2016

Na śniadanie do poznańskiego „Naleśnikarni Gramofon” trafiliśmy absolutnie przypadkowo. W planach bowiem mieliśmy pójście do lokalu współpracującego z naszym hostelem w zakresie śniadań. Niestety „FUX FOOD” na czas długiego listopadowego weekendu postanowiła zamknąć swoje podwoje!! Musieliśmy więc szybko, co by nie umrzeć z głodu o poranku, wymyśleć nowe miejsce do zjedzenia śniadania. Na szczęście pamiętaliśmy, że dzień wcześniej mijaliśmy w drodze powrotnej do hostelu właśnie „Gramofon” i wystawiona na ulicy tablica z kilkoma propozycjami na naleśnika nas zaciekawiła.

Tak naprawdę to jeszcze do jutra trwa festiwal, który ma miejsce również w Łodzi, a mianowicie "Śniadanko Festiwal". Podczas tego festiwalu za 9 zł można zjeść różne śniadania w różnych miejscach dużych polskich miast. My jedliśmy w Poznaniu (link do wydarzenia na fb), a oczywiście jest też opcja dla Łodzi.




Ja wybrałem opcję naleśnika z szynką, Maja zaś z grillowanym kurczakiem (w karcie nazywają się "Hejnał"). Do picia latte, wliczone w cenę festiwalowego śniadania. Obydwa naleśniki były niezłe, ale wybrany przez Maję był zdecydowanie smaczniejszy. Niestety mój naleśnik z szynką był bardzo delikatny, szynki prawie w ogóle nie było czuć. Do tego miałem niewiele sosu (nie wiem czy tak miało być, czy po prostu miałem pecha) i znajdował się on głównie na końcach naleśnika. U Mai smak kurczaka był o wiele bardziej intensywny, no i sosu było więcej (być może dostała też moją część :P). Ale sam naleśnik był bardzo dobry (nie przysmażony, bez krupek, z delikatnie chrupiącymi brzegami), jak również dodatki do niego (mocno chrupiąca sałata). Generalnie więc było to smaczne śniadanie, choć wielkościowo zdecydowanie dla mnie za małe ;) Ale gdybym zjadł dwa takie naleśniki…

Trzeba wspomnieć, że ogólnie wielkościowo propozycje festiwalowe nie były zbyt obfite i co gorsza wiele lokali postanowiło zrezygnować z wydawania śniadań w weekendy. Propozycja Gramofonu była jedną z WIĘKSZYCH. I rzeczywiście mój naleśnik był bardzo smaczny, kurczak był doprawiony i ogólnie mniam. Bartka był taki... zwyczajny. No wyobraźcie sobie naleśnika z serem, szynką i sałatą. Dodam jeszcze, że takie naleśniki można otrzymać w cenie 9 zł normalnie (wtedy już bez kawy), a naleśnikarnia jest dosłownie 2 kroki od rynku, więc cena jest naprawdę porządna. Ogólnie bardzo mi się to miejsce podobało. Na pewno bym jeszcze do niego wróciła (gdyby nie to, że Bartek jest takim głodomorem). Na szczęście trwał weekend "świętomarciński" więc dopchnęliśmy rogalem :D

czwartek, 17 listopada 2016

W Dniu Świętego Marcina, przypadającym 11 listopada, cały Poznań wypełnia się stoiskami, kramami i ladami uginającymi się wręcz od rogali świętomarcińskich. Są one praktycznie w każdym miejscu miasta, w każdej cukierni, sklepie i restauracji. Przy Zamku Cesarskim organizowany jest jarmark gdzie można kupić rogale na kilkudziesięciu stoiskach. Czyli rogali jest po prostu wtedy mnóstwo i każdy może spróbować ich od kilku producentów i wybrać swoje ulubione!

Dla tych co nie wiedzą o co chodzi z rogalami śpieszę donieść, że rogal świętomarciński został wpisany do rejestru chronionych nazw pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych w Unii Europejskiej. W praktyce oznacza to, że prawdziwy rogal świętomarciński jest wypiekany tylko w Poznaniu i w wyznaczonych powiatach Wielkopolski. Poza tym rejonem nikt nie może używać tej nazwy. Rogale zrobione są z ciasta półfrancuskiego i z białego maku. Do tego oczywiście rodzynki, orzechy, skórka pomarańczowa... mniam. Niestety dowiedzieliśmy się też, że niektórzy nieuczciwi cukiernicy dodają ziemniaków, aby swoje rogale "dociążyć". Strasznie to słabe jest.

Wszystkim, którzy są zainteresowani rogalami, serdecznie polecamy Rogalowe Muzeum Poznania - w cudownie zabawny sposób możecie się dowiedzieć wszystkiego o tych przysmakach. A jeśli chcecie sami je upiec to polecamy oficjalny przepis. Oczywiście w gwarze poznańskiej.


Te rogale powyżej zakupiliśmy na stoisku Cukierni Królewskiej "Kilian". Ich cena była bardzo przystępna, a rogale jak widzicie wyglądały przepysznie. Próbowaliśmy jeszcze dwóch rodzajów rogali. Jedne pochodziły z piekarni "Fawor", a drugie z Piekarni Cukierni Nowaczyk z Dopiewa. Moim osobistym faworytem były te pochodzące z "Fawora". Były pyszne. I teraz nie wiem... czy smakowały mi tak bo były najlepsze, czy też dlatego, że jedliśmy je jako pierwsze i nie mogłam się już tego doczekać? Na pewno muszę też wspomnieć, że rogale z Dopiewa były najbardziej oryginalne, miały trochę "kopnięty kształt" i bardzo dużo dodatków w środku.

Podobno (przynajmniej tak twierdzi Wiki), w ten jeden dzień sprzedaje się aż 250 ton (czyli ok. 1,25 mln sztuk) rogali! My też w tym roku dołożyliśmy do tej ogromnej masy naszą „cegiełkę”, gdyż w trakcie naszego pobytu w Poznaniu kupiliśmy na pewno łącznie ponad 2 kg tych pysznych słodkości (ale żeby nie było, że takie z nas łakomczuchy, to część była dla naszych najbliższych znajomych ;) ). Choć teraz, już kilka dni po Dniu Świętego Marcina trochę żałuję, że nie kupiliśmy 3 kg… :P

Chyba musimy pojechać też za rok :)

czwartek, 3 listopada 2016

Chyba każdy w Łodzi już zna Hand'n'roll, czyli sushi do wzięcia w rękę. Świetny pomysł, chociaż ja się nieco obawiałam - czy to na pewno będzie świeże? No ale idziemy sobie tą naszą Piotrkowską ulicą, w brzuchu burczy, a czasu mało. Wchodzimy!

Ja z kolei nie miałem zupełnie takich obaw i wchodziłem do lokalu znajdującego się przy ul. Piotrkowskiej 19 z zaciekawieniem cóż tam nas czeka. Tutaj kilka słów na temat samego miejsca, "Hand'n'roll" to niewielka restauracja oferująca sushi w wersji "grab and go", czyli weź i biegnij dalej. Cały lokal mieści się w zasadzie w jednym pomieszczeniu, gdzie w dosyć rozsądny sposób pomieszczono dwa blaty i krzesełka dla gości, blat dla osoby obsługującej oraz chłodniczą ladę z rolkami i sosami. Jest też trochę miejsca dla ewentualnej kolejki gości chętnych popróbować miejscowego sushi.


Wybór był spory, ale zamówiliśmy:
Vegan Mushroom - boczniak w tempurze, grillowany bakłażan, papryka, ogórek w cenie 13 zł
Crispy Chicken - kurczak teryaki w panko, papryka, cebula, ostry majo, sałata w cenie 13 zł
Grilled Salmon - łosoś grillowany, ogórek, sałata, serek philadelphia, mango w cenie 14 zł
Tunaroll - tuńczyk, rzepa marynowana, ogórek, serek philadelphia, sałata w cenie 16 zł
Do tego sosy: sojowy, spicy mayo, karmel habanero i unagi.

Oczywiście do wyboru było jeszcze kilka innych smaków, zarówno jeśli chodzi o sushi, jak i sosy. Naprawdę jest w czym wybierać i każdy powinien znaleźć coś co mu będzie smakować.

Zamówienie wyglądało tak:




Trzeba przyznać, że po pierwsze wszystko było świeże i nie miałam żadnych problemów z moim kapryśnym żołądkiem. Po drugie wszystkie rolki były ciekawe i smaczne. Po trzecie sosy. Najbardziej smakowały mi sojowy i spicy mayo. Zupełnie dziwny był dla mnie spicy karmel, ale co kto lubi :) Moim zdaniem jest to świetna opcja na lunch czy też na szybki obiad. Można się tym bardzo dobrze najeść i jest smacznie. Zwracam uwagę, że w Hand'n'rollu występuje wiele promocji, np. druga rolka za pół ceny, 3 za 2 i takie tam różne. Warto być na bieżąco z ich stroną facebookową na której się wszystkie oferty pojawiają.

Rolki sushi, które można dostać w "Hand'n'roll" tylko pozornie wydają się małe. Dwie takie rolki i ja już w zasadzie nie miałem prawie miejsca na nic więcej, może jeszcze jakiś deser, ale nic ponad to. Sushi jest nie tylko sycące, ale również bardzo smaczne. Składniki są świeże i ciekawie połączone smakowo w ramach każdej z rolek sushi. Jeżeli więc poczujecie chrapkę na coś do jedzenia, tak pomiędzy ul. Próchnika, a Więckowskiego, bacznie rozglądajcie się za "Hand'n'roll". :)

Etykiety

restauracja (115) Łódź (108) kurczak (45) gotowanie (37) frytki (34) zamknięte (34) pizza (31) sos (22) hamburger (19) makaron (17) Festiwal Dobrego Smaku (15) pizzeria (15) sałatka (15) FDS (14) ser (14) Okrasa (13) Pascal (11) Poznań (11) burger (11) ciasto (11) pieczone ziemniaki (11) boczek (10) naleśniki (10) piwo (10) ryż (10) surówka (9) szpinak (9) łosoś (9) McDonald (8) cukinia (8) fastfood (8) kawa (8) Warszawa (7) kebab (7) kukurydza (7) sałata (7) schab (7) szynka (7) warzywa (7) zapiekanka (7) śniadanie (7) Paryż (6) ananas (6) chiny (6) czosnek (6) kaczka (6) lemoniada (6) obiad (6) oliwki (6) pierogi (6) polędwiczka (6) wino (6) wołowina (6) ziemniaki (6) śmietana (6) Camembert (5) Gejsza Sushi (5) House of Sushi (5) bakłażan (5) bar (5) cola (5) cukiernia (5) cytryna (5) gorgonzola (5) krewetki (5) kuchnia amerykańska (5) lody (5) naleśnik (5) pierożki (5) pomidor (5) spaghetti (5) stek (5) tarta (5) wieprzowina (5) Babkarnia (4) Katowice (4) Off Piotrkowska (4) Senoritas (4) USA (4) babeczki (4) baklawa (4) banan (4) bistro (4) cebula (4) chaczapuri (4) czekolada (4) festiwal (4) grill (4) herbata (4) imbir (4) kanapka (4) khinkali (4) kokos (4) kompot (4) lunch (4) marchewka (4) orzechy (4) papryka (4) pasta (4) pesto (4) pierogarnia (4) pita (4) puree (4) risotto (4) ser kozi (4) ser pleśniowy (4) sernik (4) tortilla (4) 2016 (3) Francja (3) Gruzja (3) Kielce (3) La Strada (3) Lidl (3) Lili (3) Manufaktura (3) Mebloteka Yellow (3) Pozytyvka (3) Spektakl (3) Wrocław (3) Zbożowa (3) arbuz (3) ayran (3) baranina (3) bataty (3) burek (3) cevapcici (3) chałwa (3) curry (3) fasola (3) gruszka (3) gęś (3) hot-dog (3) hummus (3) indyk (3) jajko (3) kiełbasa (3) kuchnia włoska (3) lotos (3) miód (3) nachos (3) naleśnikarnia (3) owoce morza (3) pistacje (3) placki ziemniaczane (3) placuszki (3) pomidorki (3) por (3) przystawka (3) ptyś (3) pączek (3) quesadillas (3) rewizyta (3) salami (3) streetfood (3) truskawki (3) twaróg (3) warsztaty (3) wegetariańskie (3) zapiekarnia (3) zupa (3) żurawina (3) 2018 (2) Affogato (2) Albania (2) All Star Klubokawiarnia (2) American Bull (2) Awangarda (2) Before Food Market (2) Berlin (2) Breadnia (2) Brzeg (2) Bułgarska (2) Chude Ciacho (2) DalekoBlisko (2) Foto Cafe 102 (2) Galicja (2) Gorditas de nata (2) Jaffa (2) Kraków (2) Lavash (2) Mare e Monti (2) Montenegro (2) Poddębice (2) Restauracja Polska (2) Sendai Sushi (2) Spółdzielnia (2) Sushi Zielony Chrzan (2) Szkoła Gotowania (2) Szwalnia Smaków (2) Szyby Lustra (2) Tubajka (2) Turcja (2) Uniejów (2) Włoszczyzna (2) Zieliński i Syn (2) Złoty Imbir (2) antrykot (2) baozi (2) bar mleczny (2) boczniak (2) bolognese (2) bułki (2) carbonara (2) cheeseburger (2) chleb (2) chłodnik (2) ciastko (2) ciecierzyca (2) coleslaw (2) creme brulee (2) cukier (2) cynamon (2) drink (2) dubaj (2) falafel (2) flaki (2) galaretka (2) golonka (2) grzyby (2) guacamole (2) gzik (2) jabłko (2) jagnięcina (2) jajko sadzone (2) kalmary (2) kapusta (2) kapusta zasmażana (2) karkówka (2) karmel (2) kasza bulgur (2) kasza jaglana (2) kiełbaski (2) kluski (2) konfitura z cebuli (2) kopytka (2) kotlet (2) kozi ser (2) krab (2) kryształowa (2) królik (2) kurki (2) lasagna (2) limonka (2) maliny (2) mamałyga (2) mango (2) marynata (2) masło orzechowe (2) małże (2) melon (2) musaka (2) nuggetsy (2) ogórek kiszony (2) oliwa (2) oliwka (2) orzeszki (2) owoce (2) papryczki (2) papryka faszerowana (2) parówka (2) pierogi na słodko (2) pierogi wytrawne (2) placek (2) placek po węgiersku (2) polędwiczki (2) pomarańcza (2) przegrzebki (2) przekąska (2) przyprawy (2) pstrąg (2) rozmaryn (2) rukola (2) samolot (2) seler (2) sezam (2) soczewica (2) sos BBQ (2) sos czosnkowy (2) sos pieprzowy (2) sushi (2) szczypiorek (2) słony karmel (2) tagliatelle (2) tatar (2) tuńczyk (2) tymianek (2) wątróbka (2) zupa rybna (2) śliwka (2) żeberka (2) 2017 (1) 5ty Smak (1) Agrafka (1) Ala Turka (1) Ali Baba (1) Amarant (1) Ambrozja (1) Amelia (1) Amorino (1) Atelier Amaro (1) Bangkok lody tajskie (1) Bar-a-boo (1) Bavaria czy Tyrol (1) Belgian Fries (1) Berthillon (1) Big Betty (1) Bistro Radiowa (1) Bistro Williamsburg (1) BurGr (1) Burger Love (1) Bułgaria (1) Byk Burger (1) Cafe Antykwariat (1) Cafe Bar Poczekalnia (1) Cesky Film (1) Chorwacja (1) Chytra baba z Radomia (1) Columbus Coffee (1) Corn dog (1) Cukiernia Sowa (1) Cukiernia Wasiakowie (1) Czarna Owca (1) Czarnogóra (1) Da Grasso (1) DaAntonio (1) DaVella per Amici (1) Deli (1) Delicatessen (1) Deseo Tapas Bar (1) Dolce salato (1) Dolny Rynek (1) Dom Pielgrzyma (1) El Toro (1) Empatia (1) Fabryka Krawatów Bistro (1) Fabryka babeczek (1) Fatamorgana (1) Filharmonia Smaku (1) Food Market (1) Foodie (1) Four Color (1) Funnel cake fries (1) Godjo (1) GoodFood (1) Gordon Ramsay (1) Gorąca Kiełbasiarnia (1) Gruzińskie bistro (1) Hamra (1) Hand'n'roll (1) Heisser Wolf (1) In centro (1) Insekt (1) Internet (1) Irish Pub (1) Istambuł & Tajmahal (1) Italica (1) Jerry's Burger (1) Już wróciłem (1) KFC (1) Kalisz (1) Kamari (1) Karuzela Cafe (1) Klub 97 (1) Kluska Polska (1) Kombinat (1) Krochmal (1) Krowarzywa (1) Kuchnia Polska (1) L'Elephant d'Argent (1) La Vende Bistro (1) Lajkonik (1) Las Vegas (1) Le Grand Phenicien (1) Le Souk (1) Leniwy weekend (1) Lodziarnia Kolorowa (1) Lokal (1) Lukullus (1) Luncheria (1) MEG MU (1) Macedonia (1) Magia Karmelu (1) Malinowa (1) Manana (1) Mangal (1) Marcello (1) Mañana Tex-Mex Bar (1) Mała Litera (1) Meksyk (1) Metis (1) Mexican (1) Mięso & Bułka Habas (1) Montag (1) Motywy (1) Na Górze (1) Nekko Sushi (1) Niebostan (1) Niemcy (1) North Fish (1) O'maki Paris (1) Olimpijska (1) Otwarte drzwi (1) Pacyfik (1) Palce Lizać (1) Paleta Bieli (1) Pani Cupcake (1) Papuvege (1) Parnik na Chmielnej (1) Parowóz (1) Pho Shop (1) Pierogarnia Cynamon (1) Pijalnia Czekolady (1) Pijalnia Czekolady E. Wedel (1) Piotrków Trybunalski (1) Piwnica łódzka (1) PizzaPortal (1) Poczdam (1) Polakowski (1) Pop'n'Art (1) Porcja (1) Przedwojenna (1) Ratuszowa (1) Restauracja Przerwa (1) Restauracja Reymont (1) Restauracja u Kretschmera (1) Restauracja św. Józefa (1) Retka (1) Retkinia (1) Revelo (1) Rumunia (1) Scenografia (1) Senija (1) Ser Lanselot (1) Servantka (1) Sezon (1) Señoritas (1) Shahrazad (1) Si Senor (1) Si Señor (1) Sieradz (1) Skierniewice (1) Sklep z goframi (1) Skład Wina & Chleba (1) Sofa (1) Sofa cafe & lunch (1) Spała (1) Stretch Island Fruit Strips (1) Susharnia (1) Suzette (1) Sułtan Grill (1) Sylvio Italiano (1) Syria (1) Szadek (1) Szklarnia (1) Sznycelek (1) Słodka Pracownia Cukiernia Artystyczna (1) Tasty Kebab (1) TelePizza (1) Teremok (1) The Dorsz (1) Titi (1) Tivioli (1) ToDoJutra (1) Toskania (1) Tradycyjna Pączkarnia Słowik (1) Tulipan (1) U Ziuty (1) Uniejowski Festiwal Smaku (1) VINDA (1) Vapiano (1) Veranda (1) Vita (1) Walter's Coffee Roastery (1) Wendy's (1) Western Chicken (1) Wiosna (1) Włochy (1) Zapieckanka (1) Zapiekarnia & Plackarnia (1) Zaraz Wracam (1) Zielona (1) Zjadliwości (1) Zosia (1) Złote Jabłko (1) Złoty Osioł (1) ajvar (1) amuse-bouche (1) anchois (1) angus (1) ato ramen (1) awokado (1) baba ghanoush (1) badrijani (1) bajgla (1) banany (1) bao (1) barbata (1) basmusa (1) bazylia (1) bekon (1) białe wino (1) bita śmietana (1) blanszowane warzywa (1) bliny (1) borówki (1) brokuły (1) brownie (1) brukselka (1) budka (1) bulion (1) bulion z kaczki (1) buraki (1) burrito (1) cajun (1) cebula grillowana (1) chaczapuri adżarskie (1) chashushuli (1) cheddar (1) chikhirtma (1) chili con carne (1) chilli (1) chinkali (1) chipotle (1) chipsy (1) chińczyk (1) chińskie (1) chleb ze smalcem (1) churros (1) chvishtari (1) ciasteczka (1) ciasto drożdżowe (1) ciasto francuskie (1) ciasto królów (1) ciasto marchewkowe (1) ciorba (1) club sandwich (1) creme caramel (1) croissant (1) cukierki (1) currywurst (1) cydr (1) cykoria (1) czarna porzeczka (1) czarnuszka (1) czeburek (1) czereśnie (1) czerwona cebula (1) czerwona fasola (1) czerwony pieprz (1) daktyle (1) de volaille (1) demi glace (1) deser z kremem (1) dim sum (1) dip (1) dorsz (1) dressing (1) dym (1) dynia (1) dziczyzna (1) enchiladas (1) espresso (1) farsz (1) fasolka (1) faszerowanie (1) filet (1) film (1) fisker (1) focaccia (1) foul (1) frutti di mare (1) frytki z batatów (1) fusion (1) galettes des rois (1) gnocchi (1) gofry (1) gotuj i chudnij (1) gołąbek (1) gołębie (1) goździki (1) gramofon (1) granola (1) grillowane warzywa (1) grillowany kurczak (1) grissini (1) groch (1) groupon (1) grzanki z serem (1) grzybki (1) guciołki (1) gulasz (1) gęsina (1) hamsi (1) hawajska (1) hinduskie chlebki (1) hinkali (1) ikea (1) ikra (1) imperial (1) jabłko w cieście (1) jagody (1) jajko 63 (1) jajko confit (1) jajko poszetowe (1) jajko przepiórcze (1) jalapeno (1) jasne (1) jałowiec (1) jogurt (1) kakao (1) kalarepa (1) kanapka klubowa (1) kangur (1) kapary (1) kapusta pekińska (1) karczek (1) karpatka (1) kasza (1) kasza gryczana (1) kasza manna (1) kaszanka (1) kawiarnia (1) kałamarnice (1) kebap (1) kharcho (1) khoubz (1) kiełki (1) kinder bueno (1) kindziuk (1) kino (1) kiszona kapusta (1) kiwi (1) klopsiki (1) knedle (1) kofta (1) koktajl (1) kolendra (1) korniszon (1) kotlet szwajcarski (1) kotlet z ciecierzycy (1) kotlety selerowe (1) kowal (1) krem (1) krem budyniowy (1) krem czekoladowo-orzechowy (1) krem z buraczków (1) krem z buraków (1) krem z pomidorów (1) książka (1) kubdari (1) kuchnia afrykańska (1) kuchnia bałkańska (1) kuchnia brytyjska (1) kuchnia chińska (1) kuchnia czeska (1) kuchnia hiszpańska (1) kuchnia marokańska (1) kuchnia meksykańska (1) kuchnia molekularna (1) kuchnia rosyjska (1) kuchnia tajska (1) kuchnia wietnamska (1) kuchnia łódzka (1) kulki ryżowe (1) kurczak teryaki (1) kurczak w bekonie (1) kuskus (1) kwas chlebowy (1) kwestia smaku (1) kwiaty cukinii (1) larwy (1) latte (1) leberkase (1) lepinje (1) liść laurowy (1) lobio (1) lody pistacjowe (1) lody tajskie (1) lody waniliowe (1) lodziarnia (1) lokum (1) lukier (1) lumaconi (1) majonez (1) mak (1) makaron czekoladowy (1) makaron naleśnikowy (1) makaroniki (1) maki (1) makrela (1) masa kajmakowa (1) mascarpone (1) masło kminkowe (1) maślaki (1) mezze (1) miecznik (1) migdał (1) migdały (1) mintaj (1) miruna (1) mięso (1) morela (1) moro (1) mortadela (1) mrożona kawa (1) mrówki (1) mucha (1) murzynek (1) musztarda (1) mydło (1) myway (1) mózg (1) mątwy (1) naan (1) nadugi (1) naleśnik czekoladowy (1) ocet (1) ogórek (1) ogórek małosolny (1) ojukhari (1) okra (1) olej (1) oranżada (1) orecchioni (1) oscypek (1) otwarcie (1) ozorki (1) ośmiornica (1) ośmiorniczki (1) pan.puh (1) pancake (1) panna cotta (1) papa-lolo (1) pappardelle (1) pascha (1) pasta oliwkowa (1) pastet (1) pastrami (1) patisony (1) pałeczki (1) pekin (1) pepperoncino (1) pestki dyni (1) pesto bazyliowe (1) philly cheese steak (1) pieczarki (1) pieczywo (1) piekarnia (1) pielmieni (1) pierogi drożdżowe (1) pierogi polskie (1) pierogi ruskie (1) pierogi szwabskie (1) pierogi z jagodami (1) pierogi z kurkami (1) pierogi z serem (1) pikantny ogórek (1) pingyao (1) pkhali (1) placki z batatów (1) placki z cukinii (1) plackolandia (1) platany (1) plendze (1) pljeskavica (1) poliki wołowe (1) polędwica wieprzowa (1) pomidory (1) pop tarts (1) prażona cebula (1) precle (1) prosecco (1) ptyś karmelowy (1) puszka (1) putenesca (1) pączkarnia (1) pęczak (1) płatki kukurydziane (1) quiche (1) raki (1) ramen (1) regionalne (1) restrauracja (1) ristorante (1) robaki (1) rodzynki (1) rogal (1) rogal świętomarciński (1) rostbef (1) roszponka (1) rosół (1) ryb (1) ryba (1) ryby (1) rzodkiewka (1) róża (1) safari (1) sardele (1) sardynka (1) schitzel (1) ser lazur (1) ser pecorino (1) sernik Grand Marnier (1) shake (1) shitake (1) sieja (1) siela (1) siesta (1) skrzydełko (1) smażone mięso (1) smażony ser (1) snickers (1) sok (1) sok pomidorowy (1) solanka (1) solianka (1) sos aioli (1) sos beszamelowy (1) sos borowikowy (1) sos chrzanowy (1) sos kurkowy (1) sos miodowo-musztardowy (1) sos mole poblano (1) sos musztardowy (1) sos pomidorowy (1) sos śmietanowo-ziołowy (1) spezi (1) spiralki (1) stir fry (1) suflet dyniowy (1) suflet pistacjowy (1) suszony pomidor (1) suszony łosoś (1) szarlotka (1) szerbet (1) szparagi (1) szprycer (1) szybko (1) szynka parmeńska (1) słodko (1) słonecznik (1) tacos (1) tagliatelle z kurczakiem (1) tagliatelle z polędwiczką wieprzową (1) tahini (1) taishan (1) tempura (1) tiramisu (1) tolma (1) torcik czekoladowy (1) tragedia (1) tsingtao (1) tulumba (1) twarożek waniliowy (1) tłuszcz (1) udko (1) vege (1) walka (1) wege (1) wiener (1) winegret (1) wiśnie (1) woda mineralna (1) wrap (1) wspólny stół (1) wywar (1) wódka (1) wędlina (1) wędzone tofu (1) węgorz (1) yanjing beer (1) zaParowani (1) zapiexy (1) ziele angielskie (1) ziemniaki duchesse (1) zimno (1) zioła prowansalskie (1) zupa cebulowa (1) zupa krem (1) zupa pho (1) zupa węgierska (1) zupa z cieciorki (1) zupka chińska (1) złoto (1) ćevapčići (1) Łowicka (1) Łowicz (1) Łódzkie Burgery (1) łopatka (1) śledź (1) ślimak (1) śliwki (1) św. Marcin (1) świerszcze (1) żurek (1)