niedziela, 30 kwietnia 2017

Jeszcze z naszego pobytu w Warszawie - osławione Krowarzywa. Poszliśmy spróbować i zobaczyć jak to jest w jednej ze słynniejszych (chociaż z niewłaściwych powodów) restauracji wegańskiej w Warszawie.

Właśnie, tyle się człowiek w pewnym okresie zeszłego roku naczytał o „Krowarzywa”, że aż żal było nie zajrzeć jak już byliśmy w pobliżu ;)

Nie będę się rozwodzić na temat wystroju - jak zwykle płyta pilśniowa i nowoczesne dodatki. Ot. Nic zaskakującego.

Najważniejsze i tak było to, że znaleźliśmy dwa wolne krzesełka i mogliśmy na spokojnie zastanowić się nad tym, które burgery wybrać z menu :D

To co my tam wzięliśmy? Ja: Jaglanex czyli kasza jaglana, pestki dyni i słonecznika, kolendra i zioła w cenie 12,50, z ciemną bułką, wege majonezem i sosem pomidorowym. Bartek natomiast poszalał i wziął Tofex czyli wędzone, marynowane i pieczone plastry tofu, również z ciemną bułką i sosem koperkowym w cenie 16 zł. Niestety wszelkie dodatki (pieczone ziemniaki czy coleslaw) były dodatkowo płatne (dosyć sporo), więc zrezygnowaliśmy. Nasze jedzenie wyglądało jak poniżej:



Zacznijmy od tego, że przyzwyczaiłam się, że burgery są podawane w zestawach. Dlatego dopłaty mi nieco nie podpasowały. Co do jakości burgerów to były smaczne, ale! Bułka nie była porywająca, a mój "kotlet" był dosyć suchy. Ogólnie trochę "meh" i bez wyrazu. Bartkowe wędzone tofu było ciekawsze i smaczniejsze. Ale najlepsze.... były według mnie burgery w Łodzi, w Papuvege.

Tak, bułki to zdecydowanie wielki minus naszych burgerów. Były jakieś takie w ogóle nie przypieczone, no po prostu dwie przecięte bułki z farszem :) O wiele lepiej przedstawiały się dodatki, choć faktycznie w burgerze Mai zabrakło większej ilości sosu. Niestety kotlet z kaszy jaglanej tak wspaniale „wysuszał” całość, że bez popicia ciężko było to zjeść. Z kolei mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło wędzone tofu w moim burgerze. Zawsze ten składnik był takim bezsmakowym zapychaczem, a tu proszę, można go jednak podać z nutką jakiejś wyrazistości ;) Generalnie jednak zgadzam się z opinią Mai, że te burgery były ok, ale brakowało im do tych z łódzkiego „Papuvege”.

poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Zanim pojedziemy na nowe wakacje to jeszcze troszkę poopowiadamy o gruzińskim jedzeniu :D

Eh... Tam było takie dobre jedzenie... :)

W naszej ulubionej restauracji w Tblisi (Tiflis) jedliśmy jeszcze inne gruzińskie specjały. Po pierwsze koniecznie musicie spróbować "Badrijani" czyli roladek z bakłażana z pastą z orzechów włoskich. Jest to świetna propozycja dla wegan i wegetarian. A oprócz tego smakuje bosko. Mogą wyglądać tak jak poniżej, albo pasta może być w środku.

Jedna z potraw, która zaskakuje swoim smakiem i prostotą. Bo w końcu mamy podsmażonego bakłażana, pastę z orzechów i trochę przypraw (czasem jeszcze całość posypana jest owocami granatu). Niby nic, a smakuje tak rewelacyjnie, że aż bezwiednie sięga się po kolejną roladkę. Jest to zdecydowanie coś czego trzeba koniecznie spróbować będąc w Gruzji.


W poprzedniej gruzińskiej notce opowiadaliśmy już o zupie kharczo. Ale potem poszliśmy dalej i tak zjedliśmy:
- cielęcinę Chashushuli, czyli taką w cebuli, czosnku, paście pomidorowej, z papryką i przyprawami gruzińskimi.


- oraz mój osobisty hit. W przewodnikach ta zupa (Chikhirtma) opisywana jest jako gruziński rosół. Ano bulion na kurczaku. Ale wtem dostajemy coś co wygląda tak jak poniżej:


Wygląda jak klasyczna ogórkowa. I smakuje... jak klasyczna ogórkowa. A czemu? Bo jest to rzeczywiście zupa na kurczaku, ale z koperkiem i z octem winnym. Ja wiem, że nie ma tu cienia ogórków kiszonych, ale konotacja w mózgu jest oczywista: kwaśne i z koperkiem = ogórkowa. Tak więc polecam. Zwłaszcza miłośnikom ogórkowej ;)

Ja nadal nie rozumiem tego przedziwnego zjawiska jakie zachodzi w garze z chirkhirtmą. To jest rosół z kurczaka. Rosół z dodatkiem kopru i octu winnego. A wygląda, pachnie i smakuje prawie jak ogórkowa. Przedziwna sprawa ;) Natomiast chashushuli jest super! Gęsta, wyrazista w smaku (oh, tyle tam przypraw!), z dużymi kawałkami mięsa (a przynajmniej nasza takie miała). Mmm...

Z Tblisi przenieśliśmy się do Kazbegi, oficjalnie nazywanego Stepancmindą (nikt tak na nie nie mówi :P). Tam spożyliśmy carskie chaczapuri czyli chaczapuri z niespotykaną ilością serów (w celach kronikarskich dodam, że jedliśmy je w Cozy Corner). Ser zdaje się jest tutaj aż w 4 postaciach. Ja czułam, że dostaję miażdżycy od każdego kęsa :P

Jedno jednak trzeba przyznać temu chaczapuri, jest ekstra jeśli jest się głodnym w górach. Od razu człowieka zyskuje taki zastrzyk energii, że aż chce się zdobywać szczyty ;)


Uwaga o Kazbegi jest taka - jedzenie w sklepach jest tam straszliwie drogie. No ze 2 razy tak jak w stolicy. A dlaczego? Bo wszystko trzeba tam dowieźć, a drogi w Gruzji są jakie są. Dlatego wieczorem, coby nie szukać, zupeczki chińsko-gruzińskie i piwo o przepięknej nazwie Żiguli :)

Niestety Kazbegi znajduje się już w tzw. Wielkim Kaukazie i generalnie nie prowadzi tam piękna i prosta droga. Dlatego też wszystko w sklepach jest droższe. No ale my dzielni podróżnicy nie z takimi rzeczami sobie dawaliśmy radę :P


Poniżej natomiast dowód naszego bezgranicznego poświęcenia dla bloga, a mianowicie suszony łosoś, dostępny w Kazbegi w przystępnej cenie. Pomyśleliśmy, trzeba spróbować!



Powiem tak i w cale nie będę przesadzać. To była jedna z najgorszych rzeczy, które miałam w ustach w życiu. Po jednym kęsie niemal straciłam z żołądka resztki śniadania. Nawet bezdomny pies nie chciał tego ruszyć.

Nawet ja dałem radę tylko jeden cały kawałek przeżuć i nie umrzeć ;) Przekąska tylko dla prawdziwych fanów i koneserów!

Po pobycie na lodowcu na 3 tysiącach metrów:


... byliśmy zmęczeni i było nam zimno. Na szczęście na szlaku znaleźliśmy Polaków, którzy nam poradzili abyśmy zajrzeli do... trudno powiedzieć jak się to miejsce nazywało. Ale powiemy jak tam dojść - jak jesteście na głównym placu w Kazbegi to musicie się rozejrzeć po centrum i znaleźć kawiarenkę do której wchodzi się po schodach na pierwsze piętro. Na dole zdaje się jest sklep. I tam zjedliśmy naszą ukochaną "ogórkową":


oraz chaczapuri, którego zdjęcie zjadła moja komórka. I jeszcze kupiliśmy pysznego wina na zapas :) (polecamy :)).

Z zimnego Kazbegi przenosimy się do słonecznego i upalnego Batumi. I zaczniemy od przestrogi. Nigdy, przenigdy nie jedzcie w dzielnicy turystycznej. Nigdy. Nawet jeśli zapragniecie pizzy. Bo potem dostaniecie taką pizzę, która smaku ma zdecydowanie wcale:


oraz obrzydliwy suchy makaron z odrobiną niesłonego sosu.


Nigdy więcej! Tylko tam gdzie jedzą lokalsi. Na pewno nie jedzcie w Pizza di Italia.

Najlepsza sprawa była z tym makaronem. Z racji tego, że byliśmy akurat w restauracji z innymi Polakami, poznanymi jeszcze w Kutaisi (potem trochę razem podróżowaliśmy i mijaliśmy się w kilku miejscach w Gruzji - pozdrawiamy ;) ), to zamówione zostały trzy wersje spaghetti - z owocami morza, neapolitana i carbonara. I tak dwa pierwsze były identyczne w smaku, oparte na tym samym sosie, tyle że do jednego dorzucono kilka skorupiaków i mięczaków morskich (ilość tych dodatków była w okolicach 8-10 sztuk), natomiast carbonara była po prostu bez smaku. No rewelacja po prostu...

Podczas naszego pobytu w Batumi upatrzyliśmy sobie jedną knajpkę, do której dzielnie zawsze wracaliśmy. Mieściła się dokładnie na trasie z naszego hotelu do centrum, a nazywa się Zakhar Zakharichi. Wyglądała jak większość knajp z jedzeniem gruzińskim, ale od razu widzieliśmy, że siedzi tam pełno Gruzinów więc postanowiliśmy spróbować. Już na początku okazało się, że obsługa jest bardzo przyjazna i pomocna i mówi po angielsku. Ale powiem szczerze, że czasem z nimi (Gruzinami) najlepiej po rosyjsku rozmawiać. Jakoś tak... naturalniej to wychodzi. Na początek wzięliśmy czebureka czyli pieróg z mięsem, serem i grzybami (tradycyjny w kuchni tatarskiej i mongolskiej)



oraz tradycyjnie khinkali w wersji "specjalność zakładu" z mięsem i ziołami.


Khinkali <3

Obydwa dania przekonały nas, że jedzenie można tu dostać pyszne i że w zasadzie nie musimy szukać innego miejsca do jedzenia. I dlatego ponowiliśmy wizytę by spróbować w Adżarii prawdziwego adżarskiego chaczapuri. Które wyglądało tak:


To danie pozostanie jednym z piękniejszych (w mojej ocenie) dań. Ciasto było pycha, jajko jak widzicie bardzo mało ścięte, ale nie szkodzi. Masełko... serek... Mniam. Mam wrażenie, że to chaczapuri było jeszcze lepsze niż te inne. Smakowało zupełnie naturalnie. Pewnie przez to, że to danie wywodzi się z tego regionu i po prostu jest lepiej tu wykonywane.

Tam w nosie to chaczapuri :P tam były pyszne khinkali (<3)!

Ciekawostką tej restauracji jest to, że można przez szybę oglądać jak kucharze tworzą swoje dania. Dzięki temu dowiedziałam się jakiej konsystencji musi być nadzienie do khinkali. Szkoda, że przez szybę nie idzie nauczyć się ich lepienia ;)

Konsystencja nadzienia do khinkali jest naprawdę fascynująca, gdyż przypominała bardziej dżem niż np. farsz do naszych pierogów!

A poniżej propozycja dla wegetarian z tej samej knajpki. Po lewej pkhali czyli warzywa z orzechami i pestkami granatu. Pysznie przyprawione, wyraziste w smaku i naprawdę pyszne (aż napisałam koleżance sms-a, że musi spróbować). Z prawej opcja specyficzna czyli nadugi, a dokładniej biały ser z miętą. Dla mnie połączenie bardzo dziwne, ale interesujące. Na pewno jest to ciekawa opcja w gorące dni, ponieważ mięta idealnie orzeźwia.

Przed nadugi trzeba soldinie wszystkich ostrzec, gdyż to jednak jest szok dla naszych kubków smakowych i mózgu. Takie połączenie nie jest naturalne i normalne dla naszych zmysłów ;) Ja przynajmniej wariowałem trochę przy każdym kęsie :P i potwierdzam to co napisała Maja, było to bardzo orzeźwiające danie :) Natomiast pkhali fajne przez pierwsze dwa-trzy kęsy, potem dla mnie było trochę za gorzkie (wszystko przez te orzechy), ale po kęsie nadugi znowu mogłem wrócić do pkhali :P



Na pożegnanie naszej ukochanej restauracji zamówiliśmy jeszcze tolmy, czyli gołąbki w liściach winogron i obowiązkowo khinkali. Mnie tolmy nie przypadły za bardzo do gustu. Liście winogron są dużo twardsze od liści kapusty i dlatego trzeba było trochę żuć. Khinkali jak zwykle pycha. No i to wino <3

Obowiązkowe khinkali było zamówione oczywiście przeze mnie, jakbyście się nie domyślili :P


No i jeden z hitów naszego wyjazdu. Dzięki autorce Krytyki Kulinarnej trafiliśmy na targ rybny. Jest on dosyć daleko od centrum i długo szliśmy w spiekocie, ale to co zastaliśmy było tego warte. Otóż targ z pięknymi rybami i skorupiakami. Część jeszcze żywa:


Wybór ryb i owoców morza przebogaty! Masz ochotę na raki - proszę tutaj są! Może jesiotr? Proszę, kilogram za tyle i tyle. Coś tam innego - o tutaj, proszę spojrzeć! :)

I tak nabyliśmy piękne raczki, których mieliśmy zamiar spróbować pierwszy raz w życiu. 


Dzięki KK wiedzieliśmy też, że zaraz obok jest restauracja w której podaje się zakupione ryby i oni przyrządzają. Do tego można zamówić tradycyjną sałatkę z ogórkiem i pomidorem i oczywiście obsługa pyta czy chcemy chleba, cytryny i sosu. 

To znaczy wchodzi się na teren tej restauracji, podchodzi do nas ktoś z obsługi i zabiera od nas siatkę z tym co kupiliśmy na targu obok. Nie ma dyskusji na temat jak ma być przyrządzone etc. Po prostu ryby trafiają w mąkę i na patelnie, a raki na wrzątek. Jedyne o co pytają klientów to czy chcą chleb oraz warzywa do tego co będzie przygotowane. 

I tak otrzymaliśmy coś takiego:





Raczki były pyszne. Słodziutkie i bardzo delikatne. Sos był nam w zasadzie niepotrzebny. Sałatka służyła za poczekajkę, bo trzeba Wam wiedzieć, że w restauracji były tłumy i jeszcze ludzie czekali aż wstaniemy, bo chcieli nasz stolik ;) A poniżej rachunek na pamiątkę. Nic nie kumam (:P), ale uwaga. Raczki same w sobie kosztowały nas zdaje się 17 lari. Przygotowanie 13 lari. Czyli. Za obiad składający się z najświeższych jak się da raków, dla dwóch osób zapłaciliśmy równowartość 45 zł. To się nazywa cena.


Raki były ekstra. Wprawdzie na początku mieliśmy duże problemy by je właściwie "otwierać", ale po trzech-czterech już się nabierało jako-takiej wprawy :) Mięso bardzo delikatne i wcale nie smakowało "tak jak kurczak" ;)

A jako batumski bonus dodam, że na plaży oprócz napojów i PIWA, od przechodzących handlarzy można również zakupić przepiękną, naturalną, gotowaną kukurydzę:


(w tle obrzydliwie kamienista plaża w Batumi ;))

Plaża obrzydliwa, ale chociaż kukurydza była spoko :D

Etykiety

restauracja (115) Łódź (108) kurczak (45) gotowanie (37) frytki (34) zamknięte (34) pizza (31) sos (22) hamburger (19) makaron (17) Festiwal Dobrego Smaku (15) pizzeria (15) sałatka (15) FDS (14) ser (14) Okrasa (13) Pascal (11) Poznań (11) burger (11) ciasto (11) pieczone ziemniaki (11) boczek (10) naleśniki (10) piwo (10) ryż (10) surówka (9) szpinak (9) łosoś (9) McDonald (8) cukinia (8) fastfood (8) kawa (8) Warszawa (7) kebab (7) kukurydza (7) sałata (7) schab (7) szynka (7) warzywa (7) zapiekanka (7) śniadanie (7) Paryż (6) ananas (6) chiny (6) czosnek (6) kaczka (6) lemoniada (6) obiad (6) oliwki (6) pierogi (6) polędwiczka (6) wino (6) wołowina (6) ziemniaki (6) śmietana (6) Camembert (5) Gejsza Sushi (5) House of Sushi (5) bakłażan (5) bar (5) cola (5) cukiernia (5) cytryna (5) gorgonzola (5) krewetki (5) kuchnia amerykańska (5) lody (5) naleśnik (5) pierożki (5) pomidor (5) spaghetti (5) stek (5) tarta (5) wieprzowina (5) Babkarnia (4) Katowice (4) Off Piotrkowska (4) Senoritas (4) USA (4) babeczki (4) baklawa (4) banan (4) bistro (4) cebula (4) chaczapuri (4) czekolada (4) festiwal (4) grill (4) herbata (4) imbir (4) kanapka (4) khinkali (4) kokos (4) kompot (4) lunch (4) marchewka (4) orzechy (4) papryka (4) pasta (4) pesto (4) pierogarnia (4) pita (4) puree (4) risotto (4) ser kozi (4) ser pleśniowy (4) sernik (4) tortilla (4) 2016 (3) Francja (3) Gruzja (3) Kielce (3) La Strada (3) Lidl (3) Lili (3) Manufaktura (3) Mebloteka Yellow (3) Pozytyvka (3) Spektakl (3) Wrocław (3) Zbożowa (3) arbuz (3) ayran (3) baranina (3) bataty (3) burek (3) cevapcici (3) chałwa (3) curry (3) fasola (3) gruszka (3) gęś (3) hot-dog (3) hummus (3) indyk (3) jajko (3) kiełbasa (3) kuchnia włoska (3) lotos (3) miód (3) nachos (3) naleśnikarnia (3) owoce morza (3) pistacje (3) placki ziemniaczane (3) placuszki (3) pomidorki (3) por (3) przystawka (3) ptyś (3) pączek (3) quesadillas (3) rewizyta (3) salami (3) streetfood (3) truskawki (3) twaróg (3) warsztaty (3) wegetariańskie (3) zapiekarnia (3) zupa (3) żurawina (3) 2018 (2) Affogato (2) Albania (2) All Star Klubokawiarnia (2) American Bull (2) Awangarda (2) Before Food Market (2) Berlin (2) Breadnia (2) Brzeg (2) Bułgarska (2) Chude Ciacho (2) DalekoBlisko (2) Foto Cafe 102 (2) Galicja (2) Gorditas de nata (2) Jaffa (2) Kraków (2) Lavash (2) Mare e Monti (2) Montenegro (2) Poddębice (2) Restauracja Polska (2) Sendai Sushi (2) Spółdzielnia (2) Sushi Zielony Chrzan (2) Szkoła Gotowania (2) Szwalnia Smaków (2) Szyby Lustra (2) Tubajka (2) Turcja (2) Uniejów (2) Włoszczyzna (2) Zieliński i Syn (2) Złoty Imbir (2) antrykot (2) baozi (2) bar mleczny (2) boczniak (2) bolognese (2) bułki (2) carbonara (2) cheeseburger (2) chleb (2) chłodnik (2) ciastko (2) ciecierzyca (2) coleslaw (2) creme brulee (2) cukier (2) cynamon (2) drink (2) dubaj (2) falafel (2) flaki (2) galaretka (2) golonka (2) grzyby (2) guacamole (2) gzik (2) jabłko (2) jagnięcina (2) jajko sadzone (2) kalmary (2) kapusta (2) kapusta zasmażana (2) karkówka (2) karmel (2) kasza bulgur (2) kasza jaglana (2) kiełbaski (2) kluski (2) konfitura z cebuli (2) kopytka (2) kotlet (2) kozi ser (2) krab (2) kryształowa (2) królik (2) kurki (2) lasagna (2) limonka (2) maliny (2) mamałyga (2) mango (2) marynata (2) masło orzechowe (2) małże (2) melon (2) musaka (2) nuggetsy (2) ogórek kiszony (2) oliwa (2) oliwka (2) orzeszki (2) owoce (2) papryczki (2) papryka faszerowana (2) parówka (2) pierogi na słodko (2) pierogi wytrawne (2) placek (2) placek po węgiersku (2) polędwiczki (2) pomarańcza (2) przegrzebki (2) przekąska (2) przyprawy (2) pstrąg (2) rozmaryn (2) rukola (2) samolot (2) seler (2) sezam (2) soczewica (2) sos BBQ (2) sos czosnkowy (2) sos pieprzowy (2) sushi (2) szczypiorek (2) słony karmel (2) tagliatelle (2) tatar (2) tuńczyk (2) tymianek (2) wątróbka (2) zupa rybna (2) śliwka (2) żeberka (2) 2017 (1) 5ty Smak (1) Agrafka (1) Ala Turka (1) Ali Baba (1) Amarant (1) Ambrozja (1) Amelia (1) Amorino (1) Atelier Amaro (1) Bangkok lody tajskie (1) Bar-a-boo (1) Bavaria czy Tyrol (1) Belgian Fries (1) Berthillon (1) Big Betty (1) Bistro Radiowa (1) Bistro Williamsburg (1) BurGr (1) Burger Love (1) Bułgaria (1) Byk Burger (1) Cafe Antykwariat (1) Cafe Bar Poczekalnia (1) Cesky Film (1) Chorwacja (1) Chytra baba z Radomia (1) Columbus Coffee (1) Corn dog (1) Cukiernia Sowa (1) Cukiernia Wasiakowie (1) Czarna Owca (1) Czarnogóra (1) Da Grasso (1) DaAntonio (1) DaVella per Amici (1) Deli (1) Delicatessen (1) Deseo Tapas Bar (1) Dolce salato (1) Dolny Rynek (1) Dom Pielgrzyma (1) El Toro (1) Empatia (1) Fabryka Krawatów Bistro (1) Fabryka babeczek (1) Fatamorgana (1) Filharmonia Smaku (1) Food Market (1) Foodie (1) Four Color (1) Funnel cake fries (1) Godjo (1) GoodFood (1) Gordon Ramsay (1) Gorąca Kiełbasiarnia (1) Gruzińskie bistro (1) Hamra (1) Hand'n'roll (1) Heisser Wolf (1) In centro (1) Insekt (1) Internet (1) Irish Pub (1) Istambuł & Tajmahal (1) Italica (1) Jerry's Burger (1) Już wróciłem (1) KFC (1) Kalisz (1) Kamari (1) Karuzela Cafe (1) Klub 97 (1) Kluska Polska (1) Kombinat (1) Krochmal (1) Krowarzywa (1) Kuchnia Polska (1) L'Elephant d'Argent (1) La Vende Bistro (1) Lajkonik (1) Las Vegas (1) Le Grand Phenicien (1) Le Souk (1) Leniwy weekend (1) Lodziarnia Kolorowa (1) Lokal (1) Lukullus (1) Luncheria (1) MEG MU (1) Macedonia (1) Magia Karmelu (1) Malinowa (1) Manana (1) Mangal (1) Marcello (1) Mañana Tex-Mex Bar (1) Mała Litera (1) Meksyk (1) Metis (1) Mexican (1) Mięso & Bułka Habas (1) Montag (1) Motywy (1) Na Górze (1) Nekko Sushi (1) Niebostan (1) Niemcy (1) North Fish (1) O'maki Paris (1) Olimpijska (1) Otwarte drzwi (1) Pacyfik (1) Palce Lizać (1) Paleta Bieli (1) Pani Cupcake (1) Papuvege (1) Parnik na Chmielnej (1) Parowóz (1) Pho Shop (1) Pierogarnia Cynamon (1) Pijalnia Czekolady (1) Pijalnia Czekolady E. Wedel (1) Piotrków Trybunalski (1) Piwnica łódzka (1) PizzaPortal (1) Poczdam (1) Polakowski (1) Pop'n'Art (1) Porcja (1) Przedwojenna (1) Ratuszowa (1) Restauracja Przerwa (1) Restauracja Reymont (1) Restauracja u Kretschmera (1) Restauracja św. Józefa (1) Retka (1) Retkinia (1) Revelo (1) Rumunia (1) Scenografia (1) Senija (1) Ser Lanselot (1) Servantka (1) Sezon (1) Señoritas (1) Shahrazad (1) Si Senor (1) Si Señor (1) Sieradz (1) Skierniewice (1) Sklep z goframi (1) Skład Wina & Chleba (1) Sofa (1) Sofa cafe & lunch (1) Spała (1) Stretch Island Fruit Strips (1) Susharnia (1) Suzette (1) Sułtan Grill (1) Sylvio Italiano (1) Syria (1) Szadek (1) Szklarnia (1) Sznycelek (1) Słodka Pracownia Cukiernia Artystyczna (1) Tasty Kebab (1) TelePizza (1) Teremok (1) The Dorsz (1) Titi (1) Tivioli (1) ToDoJutra (1) Toskania (1) Tradycyjna Pączkarnia Słowik (1) Tulipan (1) U Ziuty (1) Uniejowski Festiwal Smaku (1) VINDA (1) Vapiano (1) Veranda (1) Vita (1) Walter's Coffee Roastery (1) Wendy's (1) Western Chicken (1) Wiosna (1) Włochy (1) Zapieckanka (1) Zapiekarnia & Plackarnia (1) Zaraz Wracam (1) Zielona (1) Zjadliwości (1) Zosia (1) Złote Jabłko (1) Złoty Osioł (1) ajvar (1) amuse-bouche (1) anchois (1) angus (1) ato ramen (1) awokado (1) baba ghanoush (1) badrijani (1) bajgla (1) banany (1) bao (1) barbata (1) basmusa (1) bazylia (1) bekon (1) białe wino (1) bita śmietana (1) blanszowane warzywa (1) bliny (1) borówki (1) brokuły (1) brownie (1) brukselka (1) budka (1) bulion (1) bulion z kaczki (1) buraki (1) burrito (1) cajun (1) cebula grillowana (1) chaczapuri adżarskie (1) chashushuli (1) cheddar (1) chikhirtma (1) chili con carne (1) chilli (1) chinkali (1) chipotle (1) chipsy (1) chińczyk (1) chińskie (1) chleb ze smalcem (1) churros (1) chvishtari (1) ciasteczka (1) ciasto drożdżowe (1) ciasto francuskie (1) ciasto królów (1) ciasto marchewkowe (1) ciorba (1) club sandwich (1) creme caramel (1) croissant (1) cukierki (1) currywurst (1) cydr (1) cykoria (1) czarna porzeczka (1) czarnuszka (1) czeburek (1) czereśnie (1) czerwona cebula (1) czerwona fasola (1) czerwony pieprz (1) daktyle (1) de volaille (1) demi glace (1) deser z kremem (1) dim sum (1) dip (1) dorsz (1) dressing (1) dym (1) dynia (1) dziczyzna (1) enchiladas (1) espresso (1) farsz (1) fasolka (1) faszerowanie (1) filet (1) film (1) fisker (1) focaccia (1) foul (1) frutti di mare (1) frytki z batatów (1) fusion (1) galettes des rois (1) gnocchi (1) gofry (1) gotuj i chudnij (1) gołąbek (1) gołębie (1) goździki (1) gramofon (1) granola (1) grillowane warzywa (1) grillowany kurczak (1) grissini (1) groch (1) groupon (1) grzanki z serem (1) grzybki (1) guciołki (1) gulasz (1) gęsina (1) hamsi (1) hawajska (1) hinduskie chlebki (1) hinkali (1) ikea (1) ikra (1) imperial (1) jabłko w cieście (1) jagody (1) jajko 63 (1) jajko confit (1) jajko poszetowe (1) jajko przepiórcze (1) jalapeno (1) jasne (1) jałowiec (1) jogurt (1) kakao (1) kalarepa (1) kanapka klubowa (1) kangur (1) kapary (1) kapusta pekińska (1) karczek (1) karpatka (1) kasza (1) kasza gryczana (1) kasza manna (1) kaszanka (1) kawiarnia (1) kałamarnice (1) kebap (1) kharcho (1) khoubz (1) kiełki (1) kinder bueno (1) kindziuk (1) kino (1) kiszona kapusta (1) kiwi (1) klopsiki (1) knedle (1) kofta (1) koktajl (1) kolendra (1) korniszon (1) kotlet szwajcarski (1) kotlet z ciecierzycy (1) kotlety selerowe (1) kowal (1) krem (1) krem budyniowy (1) krem czekoladowo-orzechowy (1) krem z buraczków (1) krem z buraków (1) krem z pomidorów (1) książka (1) kubdari (1) kuchnia afrykańska (1) kuchnia bałkańska (1) kuchnia brytyjska (1) kuchnia chińska (1) kuchnia czeska (1) kuchnia hiszpańska (1) kuchnia marokańska (1) kuchnia meksykańska (1) kuchnia molekularna (1) kuchnia rosyjska (1) kuchnia tajska (1) kuchnia wietnamska (1) kuchnia łódzka (1) kulki ryżowe (1) kurczak teryaki (1) kurczak w bekonie (1) kuskus (1) kwas chlebowy (1) kwestia smaku (1) kwiaty cukinii (1) larwy (1) latte (1) leberkase (1) lepinje (1) liść laurowy (1) lobio (1) lody pistacjowe (1) lody tajskie (1) lody waniliowe (1) lodziarnia (1) lokum (1) lukier (1) lumaconi (1) majonez (1) mak (1) makaron czekoladowy (1) makaron naleśnikowy (1) makaroniki (1) maki (1) makrela (1) masa kajmakowa (1) mascarpone (1) masło kminkowe (1) maślaki (1) mezze (1) miecznik (1) migdał (1) migdały (1) mintaj (1) miruna (1) mięso (1) morela (1) moro (1) mortadela (1) mrożona kawa (1) mrówki (1) mucha (1) murzynek (1) musztarda (1) mydło (1) myway (1) mózg (1) mątwy (1) naan (1) nadugi (1) naleśnik czekoladowy (1) ocet (1) ogórek (1) ogórek małosolny (1) ojukhari (1) okra (1) olej (1) oranżada (1) orecchioni (1) oscypek (1) otwarcie (1) ozorki (1) ośmiornica (1) ośmiorniczki (1) pan.puh (1) pancake (1) panna cotta (1) papa-lolo (1) pappardelle (1) pascha (1) pasta oliwkowa (1) pastet (1) pastrami (1) patisony (1) pałeczki (1) pekin (1) pepperoncino (1) pestki dyni (1) pesto bazyliowe (1) philly cheese steak (1) pieczarki (1) pieczywo (1) piekarnia (1) pielmieni (1) pierogi drożdżowe (1) pierogi polskie (1) pierogi ruskie (1) pierogi szwabskie (1) pierogi z jagodami (1) pierogi z kurkami (1) pierogi z serem (1) pikantny ogórek (1) pingyao (1) pkhali (1) placki z batatów (1) placki z cukinii (1) plackolandia (1) platany (1) plendze (1) pljeskavica (1) poliki wołowe (1) polędwica wieprzowa (1) pomidory (1) pop tarts (1) prażona cebula (1) precle (1) prosecco (1) ptyś karmelowy (1) puszka (1) putenesca (1) pączkarnia (1) pęczak (1) płatki kukurydziane (1) quiche (1) raki (1) ramen (1) regionalne (1) restrauracja (1) ristorante (1) robaki (1) rodzynki (1) rogal (1) rogal świętomarciński (1) rostbef (1) roszponka (1) rosół (1) ryb (1) ryba (1) ryby (1) rzodkiewka (1) róża (1) safari (1) sardele (1) sardynka (1) schitzel (1) ser lazur (1) ser pecorino (1) sernik Grand Marnier (1) shake (1) shitake (1) sieja (1) siela (1) siesta (1) skrzydełko (1) smażone mięso (1) smażony ser (1) snickers (1) sok (1) sok pomidorowy (1) solanka (1) solianka (1) sos aioli (1) sos beszamelowy (1) sos borowikowy (1) sos chrzanowy (1) sos kurkowy (1) sos miodowo-musztardowy (1) sos mole poblano (1) sos musztardowy (1) sos pomidorowy (1) sos śmietanowo-ziołowy (1) spezi (1) spiralki (1) stir fry (1) suflet dyniowy (1) suflet pistacjowy (1) suszony pomidor (1) suszony łosoś (1) szarlotka (1) szerbet (1) szparagi (1) szprycer (1) szybko (1) szynka parmeńska (1) słodko (1) słonecznik (1) tacos (1) tagliatelle z kurczakiem (1) tagliatelle z polędwiczką wieprzową (1) tahini (1) taishan (1) tempura (1) tiramisu (1) tolma (1) torcik czekoladowy (1) tragedia (1) tsingtao (1) tulumba (1) twarożek waniliowy (1) tłuszcz (1) udko (1) vege (1) walka (1) wege (1) wiener (1) winegret (1) wiśnie (1) woda mineralna (1) wrap (1) wspólny stół (1) wywar (1) wódka (1) wędlina (1) wędzone tofu (1) węgorz (1) yanjing beer (1) zaParowani (1) zapiexy (1) ziele angielskie (1) ziemniaki duchesse (1) zimno (1) zioła prowansalskie (1) zupa cebulowa (1) zupa krem (1) zupa pho (1) zupa węgierska (1) zupa z cieciorki (1) zupka chińska (1) złoto (1) ćevapčići (1) Łowicka (1) Łowicz (1) Łódzkie Burgery (1) łopatka (1) śledź (1) ślimak (1) śliwki (1) św. Marcin (1) świerszcze (1) żurek (1)