To może tak szybciutko. Na Piotrkowskiej w pobliżu Narutowicza znajduje się miejsce do którego na pewno większość z Was już trafiła, a jeśli nie, to niech koniecznie trafi :) Zapiekarnia & Plackolandia (bo o niej mowa) to miejsce gdzie za nieduże pieniądze zjemy naprawdę fajne zapiekanki. Na świeżym pieczywku układane są wszystkie ingrediencje, a nie ograniczają się one tylko do pieczarek i ketchupu, chociaż zdaje się, że taka opcja też istnieje.
Menu jakie jest oferuje "Zapiekarnia" jest podzielone na kilka rodzajów "dań" (wegetariańskie, tradycyjne, na słodko, mięsne i rybne), a każda kategoria to od 3 do 14 zapiekanek. Jest więc w czym wybierać i nad czym się zastanawiać - jak np. Maja, która potrafi stać przed menu 15 minut i nadal nie wiedzieć "co to ja bym właściwie chciała zjeść...?". ;)
My zamówiliśmy sobie wybajerzone zapiekanki, które wyglądały tak:
Od razu wspomnę, że obsługa jest baaardzo miła i pomocna. Aż fajnie jest tam przyjść. Co więcej przed lokalem (w środku znajduje się tylko jeden stolik) umieszczone są krzesełka dla oczekujących, co również jest fajnym pomysłem. Mam nadzieję, że po remoncie Piotrkowskiej, pod krzesełkami pojawi się coś co ochroni nawierzchnię przed obfitym obkładem zapiekanek, który przecież tylko częściowo może być "uprzątnięty" przez gołębie.
Nie ma to jak zrobić dobry uczynek i dokarmić te latające szczury. ;) Co prawda szczerze nie znoszę gołębi, ale to jednak na swój sposób urocze jak te pierzaste stwory wyczuwają, że coś spadło na ziemię i da się to zjeść! :]
Natomiast co do obsługi to zdecydowanie jest ona plusem lokalu. Panie są przemiłe i zawsze można z nimi zamienić kilka słów w oczekiwaniu na zapiekankę. :)
Zapiekanki były przepyszne i pełne smaku, a sosy były domowej roboty. Co więcej jeśli nie jest się pewnym czy chce się łagodny sos czy nie - Pani zawsze dzielnie doradzi lub wymiesza sosy niezdecydowanym.
Zapiekarnia to miejsce w Łodzi niemal klasyczne i bardzo chciałabym, by się utrzymała. To bardzo ciekawa alternatywa dla hamburgerów i pizzy i potrzeba nam jej tutaj! :)
Jeżeli więc dopadnie Cię głód i będziesz na Pietrynie w pobliżu skrzyżowania z Narutowicza to koniecznie zajrzyj do "Zapiekarni"! :) Na pewno nie pożałujesz. :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz