Chyba każdy miał taką sytuację, że będąc na mieście poczuł niewielki, ściskający żołądek głód. Przy czym nie jest to chęć na zjedzenie porządnego, normalnego obiadu, tylko raczej chęć na przegryzienie czegoś aby przestał poburkiwać w brzuchu. ;) Jeżeli jesteśmy na ul. Piotrkowskiej, gdzieś w okolicach ulicy Struga i akurat dopadnie nas taki mały głód, można zajrzeć do "Belgian Fries", lokalu znajdującego się przy ul. Struga 5.
Przypominam, że frytkami można też udobruchać pogniewanego chłopaka - czy jest coś lepszego niż frytki? :)
W "Belgian Fries" możemy zamówić sobie kilka rodzajów frytek (ale również chipsy, kostki bądź frytki z warzyw np. marchewki bądź selera), do tego jest kilkanaście sosów. Jest w czym wybierać i czego próbować. Wszystko w przystępnych cenach: małe frytki (ok. 200 g) - 5 zł, duże frytki (ok. 400 g) - 9 zł, sos - 1 zł.
Kiedy my zajrzeliśmy do "Belgian Fries" zamówiliśmy sobie duże frytki spiralki oraz sos miodowo-musztardowy. Frytki zostały nam podane w tekturowym rożku, włożonym w specjalny stojak. Sos zaś był w małym plastikowym pudełeczku.
Muszę przyznać, że podobał mi się sposób podania frytek. Kartonowy rożek w metalowym stojaku wyglądał bardzo efektownie i ciekawie.
Muszę przyznać, że podobał mi się sposób podania frytek. Kartonowy rożek w metalowym stojaku wyglądał bardzo efektownie i ciekawie.
Frytki spiralki były bardzo dobrze przygotowane. Nie ociekały tłuszczem, nie były spalone na chrupiące chipsy, nie były też trzymane w oleju za krótki (nie lepiły się do siebie). Porządna i smaczna przekąska. Do sosu też nie mam zastrzeżeń, zarówno słodycz miodu jak i charakterystyczny smak musztardy były wyczuwalne i fajnie się komponowały z frytkami. Warto było zajrzeć i myślę, że jeszcze tam kiedyś wpadniemy. :)
Rzeczywiście fryteczki były bardzo smaczne, a porcja była na tyle dostatnia, że sama nigdy bym jej nie zmęczyła. Sos również był bardzo smaczny. Ale nie byłabym sobą gdybym nie dorzuciła łyżki dziegciu. Wydawało mi się, że jeśli idziemy do lokalu, który zajmuje się frytkami i który ma zamiar dawać frytki dobrej jakości, możemy liczyć na to, że frytki są usmażone na dobrym oleju. Niestety (zapytałam o to) frytki są smażone na oleju palmowym (o tym, dlaczego to zły olej, możemy przeczytać tutaj)
0 komentarze:
Prześlij komentarz