Czarna Owca to lokal nastawiony na obiady i lunche w przedsiębiorstwach położonych w pobliżu Łąkowej 11. Podaje dania kuchni polskiej, włoskiej i mieszanej. W chwili prawdy, gdy potrzebowaliśmy szybko i smacznie zjeść przed odjazdem pociągu, zdecydowaliśmy się na Owcę.
Mieliśmy wtedy zaplanowany wyjazd do Wrocławia i jakiś obiad po 8 godzinach pracy i przed kilkugodzinną podróżą był wręcz niezbędny.
Mieliśmy wtedy zaplanowany wyjazd do Wrocławia i jakiś obiad po 8 godzinach pracy i przed kilkugodzinną podróżą był wręcz niezbędny.
W Owcy nie ma dowozu, ale można zamówić danie telefonicznie lub mailowo i w naszym przypadku udało się to super, bo rzeczywiście o ustalonej godzinie jedzenie praktycznie stało na stołach.
Po wejściu niemalże od razu po rozgoszczeniu się przy jednym ze stolików otrzymaliśmy nasze dania. :) Przyznam, że czegoś takiego chyba do tej pory nie mieliśmy okazji doświadczyć, zawsze musieliśmy te 10-15 minut odczekać.
Po wejściu niemalże od razu po rozgoszczeniu się przy jednym ze stolików otrzymaliśmy nasze dania. :) Przyznam, że czegoś takiego chyba do tej pory nie mieliśmy okazji doświadczyć, zawsze musieliśmy te 10-15 minut odczekać.
Zamówiliśmy pizzę z szynką i cebulą:
oraz placek po węgiersku:
Pizza była w ofercie specjalnej i było do niej dodawane małe piwo gratis. Czyli pizza + piwo -> 13 zł. No po prostu genialna cena. Pizza była bardzo smaczna i włoska, nie przeładowana składnikami. Nie mam nic do zarzucenia. Bartkowy placek kosztował 17 zł i moim zdaniem był niesłony i za mało doprawiony, ale ogólnie widać było, że to uczciwe jedzenie. Za to ogórek małosolny był bardzo dobry :)
Ja uznałem, że pizza to może być jednak trochę za mało jak na obiad (zwłaszcza mając w pamięci różne lokale gdzie pizza miała 20 cm średnicy...), dlatego też wybór padł na placek po węgiersku. Od dawna to danie za mną chodziło, a nigdzie jakoś nie mogłem na nie trafić, a w domu jakoś nie było chęci do samodzielnego zrobienia. :) W końcu udało mi się w "Czarnej Owcy" i na szczęście nie zawiodłem się. Wprawdzie faktycznie sos był mało przyprawiony, ale już - teraz podobno lepiej podać coś mniej wyrazistego aby klient nie narzekał, że mu przełyk przepaliło. Natomiast reszta była bardzo dobra, zwłaszcza placek. No i porcja była zdecydowanie z tych słuszniejszych, co mnie bardzo cieszyło. :)
Ja uznałem, że pizza to może być jednak trochę za mało jak na obiad (zwłaszcza mając w pamięci różne lokale gdzie pizza miała 20 cm średnicy...), dlatego też wybór padł na placek po węgiersku. Od dawna to danie za mną chodziło, a nigdzie jakoś nie mogłem na nie trafić, a w domu jakoś nie było chęci do samodzielnego zrobienia. :) W końcu udało mi się w "Czarnej Owcy" i na szczęście nie zawiodłem się. Wprawdzie faktycznie sos był mało przyprawiony, ale już - teraz podobno lepiej podać coś mniej wyrazistego aby klient nie narzekał, że mu przełyk przepaliło. Natomiast reszta była bardzo dobra, zwłaszcza placek. No i porcja była zdecydowanie z tych słuszniejszych, co mnie bardzo cieszyło. :)
Patrząc na moje wcześniejsze doświadczenia, mogę powiedzieć, że Czarna Owca serwuje bardzo porządne jedzenie w bardzo dobrych cenach. Szkoda, że są otwarci tylko w godzinach 12-18, ale z drugiej strony ich rozumiem. W tych godzinach zwykle pracownicy jedzą obiad. Naprawdę polecam! Jeśli będziecie w tamtych stronach i zgłodniejecie, nie wahajcie się :)
Bardzo fajna restauracja z niezłym jedzeniem w fajnych cenach, miejsce warte polecenia. :)
Bardzo fajna restauracja z niezłym jedzeniem w fajnych cenach, miejsce warte polecenia. :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz