
W związku z tym, że za jakiś czas planujemy dużą wyciecz, musieliśmy się zaszczepić. A, że szczepienia odbywały się w szpitalu Biegańskiego, musieliśmy wziąć wolne i na 9 rano pojechać na drugi koniec Łodzi. Po przeżyciach szczepiennych wykonaliśmy uroczy spacer po Piotrkowskiej zakończony... a no właśnie. Śniadaniem!...